Relacja z II Kongresu Numerologów Online 24-25 Lutego
- Dolina Cudów
- 25 lut 2024
- 2 minut(y) czytania
Relacja z II Kongresu Numerologów
Czy można opowiadać o liczbach tak, jak opowiada się o życiu?Z delikatnością. Z pasją. Z zachwytem.Można.I właśnie to wydarzyło się podczas II Kongresu Numerologów, którego przestrzeń współtworzyli Daria Jadwiga Czarnecka oraz Dariusz Szyndelarz (Dolina Cudów).
To spotkanie było historią jednego języka – języka liczb – ale opowiedzianego jedenastoma różnymi głosami.Każdy z nich niósł inną wrażliwość, inną metodę, inny punkt wejścia, lecz wszystkie prowadziły do jednego rdzenia:człowieka w procesie jego własnego stawania się.
Liczby jako mowa Duszy
Kongres otworzyła Arzu Kabaraħmian, numerolog karmiczna.Jej słowa wybrzmiały jak przypomnienie:
„Liczby nie opisują człowieka.One przypominają mu kim był i kim ma szansę się stać.”
Zaraz po niej Marcin Piwko podjął temat energii karmicznych i dharmicznych.W jego ujęciu liczby, które pojawiają się w portrecie, są mapą powrotu do siebie.Nie mają straszyć. Mają prowadzić.
Symbole, które otwierają wewnętrzne drzwi
Barthłomiej Emil Derdela pokazał, jak tarot i numerologia tańczą ze sobą w jednym polu znaczeń.Nie chodzi o przewidywanie przyszłości — lecz o przypomnienie o teraźniejszości.
„Karty nie mówią, co ma się wydarzyć.Pokazują to, co już w tobie jest i prosi o zauważenie.”
Ten moment wielu uczestników poruszył bardzo osobiście.
Spotkanie z Rodem i Kluczem Wcielenia
Następnie głos zabrał Dariusz Szyndelarz, jasnowidz i nauczyciel pracy z polem rodowym.Przybliżył technikę odczytu informacji z energii liczb, odnosząc ją do płaszczyzny pamięci rodu i zapisów wcieleniowych.
To był jeden z tych wykładów, podczas których sala milknie nie z obowiązku, ale z głębokiego słuchania.
Odwaga wejścia w Pustkę
Dużym przeżyciem okazał się wykład Klaudii Grunwald, która mówiła o okresach pustki — czasie, w którym nie robimy, tylko jesteśmy.
„Pustka nie zabiera.Pustka przywraca to, co zgubiło się po drodze.”
Wiele osób przyznało później, że dopiero wtedy zrozumiało swoje „zatrzymania” z przeszłych lat.
Nasze Potencjały Zapisane w Literach
Beata Kołodziej przedstawiła alfabet wibracji, w którym każda litera jest impulsem twórczym.Jej sposób nauczania jest łagodny, ciepły, a jednocześnie precyzyjny.
Ewa Rok-Żarska natomiast wprowadziła uczestników w pracę z kabalistycznym kodem imienia – pokazując, jak dźwięk i symbol współtworzą charakter Duszy.
Energia, która pozostała w sali
Co łączyło te wszystkie wykłady?
obecność
uważność
brak udawania
brak wyższości
prawdziwa wymiana
Nie było tu guru.Nie było hierarchii.
Byli ludzie w procesie, wspierający się wzajemnie.
„Liczby są jak język Boga” — padło na zakończenie.I trudno znaleźć zdanie, które trafniej opisuje atmosferę tego wydarzenia.
Podsumowanie
Ten kongres nie był konferencją.Był spotkaniem świadomości.
Nie chodziło o to, aby nauczyć się techniki.Chodziło o to, aby zobaczyć siebie.
I wielu uczestników powiedziało później:
„Wyszłam innym człowiekiem niż weszłam.”
A to jest najlepszy dowód na to, że to, co się wydarzyło — było prawdziwe.












Komentarze