Relacja III Kongresu Numerologów Online
- Dolina Cudów
- 19 lip 2024
- 2 minut(y) czytania
Relacja z Kongresu Numerologów „Karma i Biznes”
Czy można połączyć duchowość, rozwój osobisty i przedsiębiorczość w jeden spójny system?Czy liczby mogą pomagać nam w podejmowaniu życiowych decyzji, prowadzeniu firmy, pracy z ludźmi, a nawet w tym, jak tworzymy relacje i codzienność?
Okazuje się, że tak.
Podczas kolejnej edycji Kongresu Numerologów – zorganizowanej przez Darię Jadwigę Czarnecką i Dariusza Piotra Szyndelarza – spotkaliśmy się w polu, gdzie Karma i Biznes przestają być abstrakcyjnymi pojęciami, a stają się żywą praktyką.Praktyką, którą każdy z nas może zastosować – niezależnie od tego, czy prowadzi firmę, tworzy, uczy, uzdrawia, czy po prostu szuka swojej drogi.
To spotkanie nie było wykładem.To było przypominanie sobie, krok po kroku, rzeczy, które dusza zawsze wiedziała.
Liczby w biznesie to nie kalkulacja. To świadomość.
Jednym z przewodnich wątków Kongresu było to, że liczby nie są narzędziem „przewidywania przyszłości”, lecz mapą naszej dojrzałości.
Każda cyfra niesie w sobie:
jakość,
ruch,
lekcję,
potencjał.
W biznesie nie chodzi o to, co robimy.Chodzi o to, z jakiego miejsca wewnętrznego to robimy.
Jeśli działam z lęku – tworzę lęk.Jeśli działam z pragnienia kontroli – dostaję chaos.Jeśli działam z poziomu obecności i świadomości – tworzę wartość, która wraca.
To było jedno z najgłębszych przesłań Kongresu.
Dlaczego „otrzymywanie” jest równie ważne, jak „dawanie”?
Ewa Józefowicz mówiła o tym, że otrzymywanie to nie oznaka egoizmu,ale zdolność bycia w przepływie.
Aby dawać, trzeba najpierw mieć z czego.Aby mieć, trzeba umieć przyjąć.
I to był moment, w którym wiele osób dosłownie się zatrzymało.Bo tak często próbujemy być „silni”, „pomocni”, „dzielni”, a tymczasem:
Prawdziwa siła to umieć przyjąć wsparcie.
Kody karmiczne jako nawigacja w działaniach
Daria Jadwiga Czarnecka pokazała, jak karma działa w liczbach:
karma to nie kara,
karma to pamięć duszy,
to lekcje, które mają nas odblokować, a nie obciążać.
Kiedy rozumiemy, jaki archetyp karmiczny niesiemy – przestajemy walczyć.Zaczynamy współpracować z własną historią.
Wartość imienia, nazwy firmy i podpisu
Małgorzata Brzoza oraz Barbara Rozbicki przypomniały, że:
imię jest pierwszym kodem misji,
nazwisko – kodem rodu,
podpis – kodem świadomego JA.
To, jak się podpisujesz, mówi światu:kim decydujesz się być.
Nie przypadkiem tak wiele osób po Kongresie zmieniło podpis, a czasem nawet nazwę swojej działalności.
To nie kosmetyka.To akt decyzji duszy.
Wszyscy jesteśmy „dziełem w toku”
Marcin Piwko powiedział:
„Nie jesteśmy skończeni.Jesteśmy procesem w ruchu.”
I chyba właśnie dlatego te spotkania mają taką moc.Bo nie chodzi o to, by osiągnąć „ostateczne oświecenie”.
Chodzi o to, by z każdym rokiem:
widzieć głębiej,
rozumieć jaśniej,
działać świadomiej,
kochać pełniej.
Zaproszenie
Pełna relacja z tego Kongresu – wraz z opisem wykładów, fragmentami rozmów i praktycznymi wskazówkami do pracy z karmą i biznesem – ukazała się w artykule Jolanty Podsiadły w magazynie:
„Czwarty Wymiar” nr 9/2024
👉 Zachęcam, by usiąść przy herbacie i przeczytać całość.To nie jest artykuł informacyjny.To materiał transformacyjny.












Komentarze